Dla Ani

W sobotę byłam na chrzcie mojej bratanicy Ani.

Z tej okazji zrobiłam dla niej oczywiście karteczkę i albumik na zdjęcia,

co by w przyszłości zobaczyła, jakim ślicznym bobaskiem była:))

 

Delikatne, w jasnych, pastelowych kolorach.

 

 

Królują różowości.

 

 

 

Użyłam tu oczywiście swoich nowych papierków, ale też różnych resztek;)

 

 

 

Nie pokazuję wszystkich stron, ale i tak jest ich sporo.

 

 

 To mój pierwszy album, więc bądźcie dla mnie łaskawe;D

Jutro wyjeżdżam na tydzień czasu.

Trochę mi żal wyzwań, które opuszczę, ale muszę choc na trochę zmienić "okolicę" 

i naładować akumulatory. Możliwe, że będę miała dostęp do internetu, więc z pewnością

będę do Was zaglądać.

Zmykam, najwyższa pora iść spać.

Buziole przesyłam

angel

Stary zamek

Stary zamek w Bierutowie.

Jest to jeden z obrazów, które malowałam ostatnio.

 

Obraz olejny, malowany na płótnie.

Jest to kopia starej ryciny z początku XIX wieku.

 

 Obraz malowany na zamówienie, 

według wskazówek zamawiającego.

 Miłej niedzieli życzę

angel

Chmury, jak bita śmietana

Na Art-Piaskownicy
jest nowa Fotogra .
Zdjęcia dosłownie niebiańskie!

 

 Ja swoje chmurki zgłaszam także do tej zabawy:)

 

 

 Czyż nie wyglądają, jak bita śmietana?

 ciągle maluję, więc zmykam do pędzli;)
pa
angel

Rożek na słodkości

  

A oto niespodzianka dla Pani Wychowawczyni,

o której pisałam już wcześniej.

Rożek pełen słodkości: 

  

Zrobiony z papieru kredowego, z dodatkiem kartki ze starej książki,

koronki i sznurka farbowanego kawą,

papierowego kwiatka i ćwieka w kolorze bursztynu.

 

 

 

Wybaczcie mi proszę moje nieudolne próby zabawy w fotografa.

Wiem, że moje zdjęcia są bardzo niedoskonałe, delikatnie mówiąc.

Walczę z moim aparatem, któremu nawet ładna pogoda nie zawsze pomaga.

Marzę o nowym aparacie, z funkcjami, dzięki którym można robić piękne zdjęcia,

nawet przy świetle świec (o czym marzę).

Niestety póki co, pomęczę Was jeszcze moimi, nie zawsze wyraźnymi, zdjęciami.

Dziękuję, że do mnie zaglądacie.

I zapraszam jeszcze...

angel

Kartka dla wychowawczyni

Julia kończy III klasę!

Więc jutro (a właściwie już dzisiaj) żegna się ze swoją Panią,

 która uczyła ją przez trzy lata.

 Oto karteczka dla Pani, która Julia pomagala mi robic,

 i ktora wpisala sie w wyzwanie na SP

 

A jutro przedstawie Wam prezent, jaki przygotowalysmy dla Pani.

Wybaczcie te bledy, ale klawiatura mi sie zbuntowala.

pozdrawiam

angel

blue and brown

Dwie karteczki w podobnych kolorkach.

 

 

 Brąz i błękit - bardzo lubię to połączenie.

Zaokrąglone rogi ściągnęłam od SP.

Pierwsza kartka jest na poniedziałkowe wyzwanie alteredart (guziki + koronka)

 

 

  Drugą zrobiłam z rozpędu. Jeśli nie zrobię bardziej okrągłej, to może 

 ją zgłoszę na wtorkowe kartkowe wyzwanie.

Choć już chodzi mi po głowie pewien pomysł, muszę go tylko zrealizować;)

 

 

 Lubię takie śmieciowo - starociowe kartki.

Tylko nie jestem pewna, czy innym się podobają. Więc proszę, piszcie, piszcie.

Nawet jeśli Wam się nie podobają. Konstruktywna krytyka mile widziana:) 

angel

Młodej Parze

Zazwyczaj Młodej Parze, 

zamiast tradycyjnej kartki z życzeniami robię

taką oto księgę pamiątkową z życzeniami i często z ich zdjęciem,

co czyni z niej prezent bardziej  osobisty i indywidualny.

Takie księgi pokazywałam już wcześniej tu.

Ostatnio maiłam okazję znów robić taką księgę.

 

 Ze względu na duże zdjęcie, które miało znajdować się w miejscu centralnym,

 zrezygnowałam z formy rozłożonej książki, wyszedł więc bardziej obrazek do postawienia.

Przyznaję, że robiłam ją nieco na szybko i nie do końca jestem zadowolona,

ale się podobała, a to najważniejsze!

 Czekam dziewczyny z niecierpliwością na jakieś zdjęcia ze zlotu!

Ja niestety nie mogłam tam być, a chętnie zobaczę co wyprawiałyście:)

pozdrawiam anielsko

 angel

Maluję...

Miałam niezłą przerwę w malowaniu!

Wy też macie takie wrażenie, że czas pędzi coraz szybciej?

Ale już zabrałam się za pędzle i nadrabiam zaległości.

Mam nadzieje, że niedługo Wam pokażę nowe obrazy.

 Póki co, jeszcze wczoraj bawiłam się papierem.

Najpierw mixedmediowy tag, ze zdjęciem Marilyn Monroe.

 

Uboga jestem jeszcze, w profesjonalne media scrapowe, więc w ruch poszły:

biała farba akrylowa, bezbarwny lakier do paznokci i srebrny brokat.

 

Na tym zdjęciu nieco lepiej widać te moje media, które całkiem nieźle mi służą:) 

Zrobiłam też w końcu zakładkę dla siebie,

nieco śmieciowo - pocztowo wyszła, bo użyłam do jej zrobienia

znaczków i stempelka z kopert, w których przyszły do mnie wymiankowe ateciaki.

 

 I jeszcze Atc z owadem.

U mnie "na tapecie" konik polny narysowany własnymi moimi łapkami

i piórkiem. 

 

 Teraz idę malować:)

angel

"Anioły w podróży"

"Dwaj podróżujący aniołowie zatrzymali się, aby spędzić noc w domu bogatej rodziny. Ta jednak odmówiła noclegu w gościnnym pokoju swojej rezydencji. Dano aniołom miejsce w zimnej piwnicy. Kiedy już przygotowali sobie posłani na twardej podłodze, starszy anioł zobaczył dziurę w ścianie i ja naprawił. Kiedy młodszy anioł zapytał, dlaczego to zrobił, starszy odpowiedział: Rzeczy nie zawsze są takie, jak się wydają.
Następnej  nocy aniołom przyszło nocować w bardzo biednym domu gościnnego farmera i jego żony. Po podzieleniu się niewielką ilością jedzenia małżeństwo pozwoliło aniołom spać w swoim łóżku, gdzie mogły wygodnie odpocząć. Nazajutrz, kiedy wzeszło słońce, aniołowie zobaczyli małżeństwo farmerów we łzach. Ich jedyna krowa, której mlek było jedynym źródłem utrzymania, leżała martwa na polu. Młodszy anioł był wzburzony i zapytał starszego anioła: Jak mogłeś na to pozwolić? Pierwszy mężczyzna miał wszystko, a ty mu pomogłeś. Ta druga rodzina miała mało, ale chętnie podzieliła się wszystkim, a ty pozwoliłeś ich krowie zdechnąć!
Rzeczy nie zawsze są takie, jak się wydają - odpowiedział starszy anioł. - Kiedy byliśmy w piwnicy rezydencji, zauważyłem, że w tej dziurze w ścianie schowane było złoto. Jego właściciel był obsesyjnie chciwy i niechętny, by dzielić się swoją fortuną, więc naprawiłem ścianę tak, by nie mógł znaleźć schowka. Kiedy spaliśmy w łóżku farmera, przyszedł anioł śmierci po jego żonę. Ja dałem mu w zamian krowę. Rzeczy nie zawsze są takie, jak się wydają.
Czasami dzieje się dokładnie tak, kiedy rzeczy nie idą po naszej myśli. Tak jest z losem; musimy zaufać, że wszystko, co nas spotyka, jest zawsze dla naszego dobra. Często możemy się o tym przekonać dopiero po pewnym czasie."

  

  

Opowieść tą znalazłam w książce Ewy Foley - "ZAKOCHAJ SIĘ W ŻYCIU".

Bardzo mi się spodobała i jako miłośniczka aniołów,

pomyślałam, że sie nią z Wami podzielę.

 

 Zdjęcia znalezione w sieci.

pozdrawiam anielsko

angel 

 

Na orzeźwienie

Tym razem Bea (Polki Scrapują) poleciła upichcić coś orzeźwiającego.

Dodatkowo z recyklingiem!

Ja w gorące, letnie dni uwielbiam mrożoną kawę.

Upichciłam więc karteczkę w kolorach mrożonej kawusi:

 

 Szkiełka z rozbitego wazonu udają kosteczki lodu.

 

 Wazon był z dość grubego szkła i kiedy się rozbił, to na drobne kawałeczki, 

jak rozbita szyba samochodowa.

Bardzo mi się spodobały kształty tych drobinek, więc skrupulatnie je pozbierałam

i umieściłam w pudełku po...lodach, na półce z różnymi innymi 

"potrzebnymi śmieciami", z myślą, że kiedyś się przydadzą!

 

Z rozpędu zrobiłam jeszcze jedną karteczkę:

 

 Karteczki powstały z UHKowych papierów,

bo i ja mam już ich namiastkę:)

Są cudowne i niemalże same "się robią". A jakie cuda wyczarowuje z nich sama Ula!

Chyba szybko je potnę i poproszę o następne:)

Buziole przesyłam, zwłaszcza tym,

którzy do mnie zaglądają i miłe słowo zostawiają:)

angel

Drobny prezent...

...dla bliskiej osoby.

Karteczka w kolorach ziemi i zakładka do książki.

 

przód zakładki

 

i tył

Miło dać komuś zakładkę do książki, 

  wiedząc, że się przyda:)

Już początek weekendu!

  Juupiiii!!!

kolorowo

Tym razem na scrapie wybuchła eksplozja kolorów.

 

"Kolorowe dzieciństwo"

Na zdjęciu Julia ze swoją przyjaciółką, na rolkach,

tych nieszczęsnych, na których złamała nogę.

Długo jeszcze tych rolek nie założy!

 

 Wszystkie kolorowe obrazki wycięłam ze starego...podręcznika Julii.

 

Lubię, kiedy elementy scrapa jakoś nawiązują do zdjęcia:)

 

Przypomniał mi się okres, kiedy ja chodziłam do szkoły...(ach!)

Moje zeszyty pełne były różnych rysunków, bazgroł,

zdań typu: "ktoś kocha ktosia" lub tekstów opowiadań, które wówczas 

namiętnie wymyślałam.

 

Julia również wymyśla przeróżne historie.

Chyba ma to po mnie:)

 

 pozdrawiam kolorowo:)

angel

bez okazji

Miałam dzisiaj bardzo męczący dzień,

więc tylko pokażę karteczki, które wczoraj zrobiłam.

 

 

 W takich kolorkach, jakie lubię:)

angel