Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą rysunki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą rysunki. Pokaż wszystkie posty

sobota, 20 stycznia 2018

Moje postanowienie noworoczne

Drodzy Tuzaglądacze!
Czytelnicy, blogowi miłośnicy i chwilowo zainteresowani :) Kolejna długa moja przerwa w blogowaniu, zmusiła mnie do zastanowienia się nad jego sensem, co paradoksalnie powodowało jeszcze dłuższą przerwę i moją niemoc. Do tego doszedł zastój twórczy i koło się zamyka. 
W takiej sytuacji rezygnacja z prowadzenia bloga nie jest wcale trudna. Jednak kolejny raz postanowiłam dać sobie szansę. Przede wszystkim robię to dla siebie, bo uświadomiłam sobie, że blogowanie mnie rozwijało! Dawało mi ogromne możliwości poznawania innych ciekawych osób w blogosferze i uczenia się od nich. Mobilizowało do zbierania swoich rozpierzchłych myśli do kupy, a przede wszystkim do tworzenia! Bo przecież, żeby cokolwiek na blogu pokazać, to najpierw musiałam to zrobić! 
I to jest moje postanowienie noworoczne. Mam nadzieję, że zapału mi wystarczy. Jeśli jeszcze mnie nie opuściliście i będziecie do mnie zaglądać, to sprawicie mi tym ogromną radość! Ale przede wszystkim planuję się rozwijać i poszerzać swoje umiejętności. Przydadzą się tu umiejętności zarządzania czasem, co jest ostatnio bardzo modne ale też ogromnie przydatne.
Zatem trzymajcie za mnie kciuki i zaglądajcie!



Pozdrawiam
angel

niedziela, 10 kwietnia 2016

Wymiatam pajęczyny

...i wycieram kurze w kątach mojego bloga.

Dawno tu nie zaglądałam i Wy pewnie też...
Chyba nie miałam jeszcze tak długiej przerwy w blogowaniu,
prawie dwa miesiące!
Ale jestem z powrotem, z nowymi pomysłami
i z nowymi planami.
Zobaczymy co z tego wyjdzie :)

Na początek pokażę Wam męski portret,
który niedawno narysowałam.

rysunek ołówkiem

Mr P.

Jak widzicie czas zaoszczędzony na serfowaniu po internecie,
spożytkowałam bardziej twórczo :)





Pozdrawiam niedzielnie :)
Wprawdzie niebo spowijają gęste chmury,
ale przynajmniej nie pada, więc może wybierzemy się na jakiś spacerek.

angel :)

czwartek, 29 maja 2014

Mamy dla dzieci i o dzieciach

Większość z nas jest matkami,
chwilę temu obchodziłyśmy swoje święto.
Choć tak naprawdę radość z posiadania dziecka
to swięto każdego dnia.
Czasem ma się dość i przychodzi ochota,
by spakować tobołek i ruszyć w świat, oby jak najdalej.
Ale wystarczy, że przyjdzie wieczór:
pocałunek na dobranoc, uścisk drobnej raczki
 i zapominamy o czarnych myślach.

W Craft Szafie ruszyło wyzwanie
"Dzieci w Dzień mamy"

Możecie pokazać swoją miłość do dziecka,
miłość dziecka do Was, a może po prostu "świat dziecka".

Oto moja interpretacja tematu:
(ołówek, pastele, akwarele)


Praca jest bardzo kolorowa, ale jest tak naprawdę o tym, 
że świat dzieci nie zawsze jest taki kolorowy.
I nieraz pewnie marzą o takich czarodziejskich bucikach...

Inspiracją do tej pracy było zdjęcie,
które kiedyś widziałam w necie i utkwiło mi ono w pamięci.

Zapraszam do Craft Szafy, dziewczyny naprawdę stworzyły
świetne prace.

pozdrawiam
angel

czwartek, 22 maja 2014

smutny Pierrot

Często postacie pierrota, arlekina i klauna są mylone.
A to przecież nie to samo, choć z jednej sztuki włoskiej commedii dell'arte pochodzą.

Osobiście bardzo lubię w sztuce motywy arlekina i pierrota.
Za to motywu klauna już nie, odkąd amerykańska branża filmowa
uczyniła z niego głównego potwora horrorów.
I jakoś ten wizerunek skutecznie mnie do niego zniechęcił.
Znoszę klaunów jedynie w cyrku.



To co lubię: czarno biały rysunek w połączeniu z kartką ze starej książki
i odrobiną czerwienin.


Piękny dzień się zapowiada,
chyba nawet można sobie zaplanować opalanie się ;)
W każdym razie, niemuszę Wam życzyć dużo słońca,
bo ma go być dzisiaj sporo :)

pozdrawiam
angel

czwartek, 1 maja 2014

Ach, życie...

Jakiś czas temu wzięłam udział
w wymiance kart tematycznych (kolejny już raz:)
w grupie facebookowej.
Tym razem tematem było "Życie".

Oto moja interpretacja tematu:

Okładka - bo w końcu w życiu chodzi tak naprawdę o to,
 by dostrzegac piękno chwili.


Sześć pierwszych kart razem...



...i cztery kolejne.


I każda z osobna: 




















Karty zatytułowałam po prostu "Ach, życie".
Bo w tym krótkim wyrażeniu, w zależności od tonacji, w jakiej je wypowiemy, 
kryje się naprawdę wszystko.
Ból, strach, nadzieję, zwątpienie, miłość, radość, tajemnicę, ufność...
- to wszystko starałam się pokazać na tych kilku małych kartach,
za pomocą prostego rysunku.

Mam nadzieję, że mi się udało :)


angel


sobota, 5 kwietnia 2014

baloniki

Jeszcze Wam nie pokazałam, że w autobusie można rysować:)
Wracając busem z Warszawy,
jadąc kilka godzin busem, można oczywiście np spać.
Ale ja nie lubię spać w czasie jazdy,
wieć by umilić sobie ten czas miałąm książkę do czytania,
dostęp do internetu oraz mój rysownik na szkice.
Trochę trzęsło, ale udało mi się narysować to:


Ten napis chyba jednak nie jest potrzebny,
dopieo teraz to widzę.
Może powstanie z tego jakiś obraz...?


Zauważyliście, że znowu mamy weekend?
Tak, zdecydowanie u mnie chyba cały czas jest weekend,
bo nawet nie zauważam przemijających dni tygodnia ;)

Twórczego weekendu Wam życzę :)

angel

piątek, 21 lutego 2014

NIE / NO !

Dziś protestuję.
Mówię głośno NIE pewnemu zjawisku,
które niestety wciąż istnieje w społeczeństwie.


Mój rysunek zgłaszam na 

Challenge#93 - just say NO! / protest


 w scrapki-wyzwaniowo



***
"Wujek" był starszym panem, starszym od jej taty. Tego dnia wszyscy byli w domu, a jednocześnie nikogo nie było. Ojciec wyszedł po coś do sąsiada, rodzeństwo biegało po podwórku, a matka po zrobieniu "wujkowi" kawy też wyszła... na chwilę, oporządzić kury i króliki. Została sama z "wujkiem", ale nie czuła żadnego zagrożenia. Był przecież miły i przywiózł jej tyle fajnych rzeczy po swoich córkach. Powiedział, by mu podziękowała za to i dała buziaka. No to dygnęła grzecznie i pocałowała "wujka" w policzek. A on posadził ją sobie na kolanach i wychwalał, że jest już taka duża. Poczuła skrępowanie, ale przecież dziadek też nie raz trzymał ją na kolanach. Dopiero gdy próbował pocałować ją w usta, łapiąc przy tym wielką łapą za ledwo pokazującą się pierś, poczuła, że coś tu jest nie tak. Próbowała się wyrwać, ale puścił ją dopiero, gdy usłyszał drzwi otwierane przez matkę. Uciekła do swojego pokoju i nie wyszła, dopóki nie pojechał. Miał przyjechać za tydzień, ale nie przyjechał. Przyjechała za to jego córka z wiadomością, że...miał zawał.
Nic nikomu nie powiedziała dopóki nie stała się dorosłą kobietą. A po wielu latach, mimo iż "NIC" takiego się nie stało, pamięta to, jakby zdarzyło się wczoraj. I wyczuwa "dziwnych" osobników z daleka. Nie, nie ma żadnego radaru, ale intuicyjnie wyczuwa, że z tym lub innym osobnikiem jest "coś nie tak", że trzeba od niego trzymać dzieci z daleka.
A swoją córkę nauczyła, co to jest "zły dotyk" i mówić głośno NIE!
***


angel


niedziela, 5 stycznia 2014

mała odskocznia

Zrobiłam sobie małą odskocznię od robótek papierowych
i chwyciłam za ołówki.
A że od jakiegoś czasu podobają mi się rysunki bardziej 
ilustracyjne niż realistyczne (choć od tych nigdy nie odejdę za daleko),
zrobiłam sobie taką szybką ilustrację.


Z mottem, które się do mnie przyplątało
przez ten nadmiar ostatnich wolnych dni.


Przerwa w kartkowaniu nie była długa,
bo zaraz zrobiłam też kartkę na nowe fioletowo-pomarańczowe
wyzwanie na PWC.



A już niedługo kolejna przerwa na ołówek,
bo mi ręka zesztywnieje :)

A Was zapraszam na fioletowo-pomarańczowe wyzwanie.
Zestaw kolorystyczny trudny, ale po cóż są wyzwania właśnie?
Koniecznie zerknijcie na pozostałe prace naszego DT.

pozdrawiam
***
angel


czwartek, 26 września 2013

Smash ręcznie robiony

Wzięłam udział w wymiance smashowej
organizowanej przez Boei

Ja dostałam cudny smash od Licho nie śpi,
a robiłam dla Offcy.

Oto on:

 Do zrobienia stron wykorzystałam oczywiście
scrapowe papiery. Niestety niektóre z nich są jednostronne, 
więc są białe "z tyłu". 
Nie chciałam ich sklejać, tylko wykorzystać tą białą przestrzeń.
Postanowiłam więc ozdobić je moimi rysunkami:)
Mam nadzieję, że się spodobały :)
 A zatem w smashu znalazł się:
kwiatek...
 pióro...
 ptaszek...
 i sowę nawet widać :)
 Są też tagi ręcznie rysowane
z miejscem na zapiski.

Już niedługo pokażę kolejny smash,
ale najpierw musi przelecieć jeszcze długą drogę :)

Pozdrawiam
i życzę miłego smashowania! :)

angel

poniedziałek, 9 września 2013

Malowany anioł

Drugą pracą, jaką zrobiłam 
na nasze kolorowane wyzwanie (moje i Frezji)
w PWC jest ten anioł malowany na desce.


Wizerunkiem anioła nawiązałam trochę 
do malarstwa prymitywnego (naiwnego),
przypominającego dziecięce rysunki.




Jesli zachęciłam Was choć trochę do kolorowania,
to zapraszam do udziału w wyzwaniu:)

Dziękuję za Waszą obecność i każde pozostawione słowo:)

angel

poniedziałek, 2 września 2013

Dream

"Kto nie ma odwagi do marzeń, nie będzie miał siły do walki" - A. Malraux

Kto nie ma marzeń? 
Chyba nie ma takiej osoby, która by nie marzyła.
Czasami tylko marzenia trzymają nas przy życiu
lub doprowadzają nas do pionu, kiedy codzienność daje nam w kość.


Bywa, że marzenia zmieniają się w plany,
a kiedy uda nam sięje  zrealizować,
 nagle w głowie zaczynają nam kiełkować kolejne marzenia.
I dobrze, osobiście nie chciałabym być w takiej sytuacji, by już nie mieć marzeń.
Choć kilka spełnionych by sie przydało...


A moja stronka, to wpis do artjournala, do mojego "Łapacza obrazów".
Na odręcznie rysowane wyzwanie Anniko.
Użyłam farb temperowych, mgiełek
 i czarnego pisaka.
Jeśli macie ochotę porysować, pobazgrać,
to zapraszam do wyzwania.


A ja sobie pomarzę teraz o pięknej złotej jesieni,
bo choć jeszcze trwa kalendarzowe lato,
to 01 września przywitał nas pażdziernikową pogodą,
a teraz to zrobiło się nawet listopadowo.

Miłego drimowania życzę :)
angel

środa, 24 lipca 2013

rysownik

Czyli szkicownik własnoręcznie przeze mnie wykonany,
a zbindowany dzięki uprzejmości Karmelka :D (dzięki).


Okładkę zrobiłam ze zwykłej tekturki, 
a w środku są kartki do rysowania ołówkiem.
Taki podręczny szkicownik na szybkie rysunki,
na utrwalenie pomysłów, które kiełkują w mojej głowie.

A to pierwszy rysunek, z dmuchawcem,
bo dmuchawce są u mnie ostatnio "na topie" :)


Dziękuję Wam bardzo za odwiedziny
i przemiłe komentarze, które zostawiacie.
Sprawiają mi one niesamowitą radość!

pozdrawiam
angel

niedziela, 21 lipca 2013

kartka z czerwonym balonikiem

Dzisiejsze wyzwanie na PWC wymyśliła frezja.
Ma być latająco :)
Wszystko co jest związane z lataniem będzie idealne : 
ptaszki, muchy, balony, szybowce, skrzydła, samoloty, nawet pterodaktyle :D
 Słowem, to, co tylko przyjdzie Wam do głów :)
Czekamy na Wasze interpretacje do 27. 07.2013

A moja kartka wygląda tak:


Kartka już niedługo się przyda,
bo zbliżają się 15 urodziny koleżanki mojej córci.

Postać nastolatki narysowałam czarnym cienkopisem,
napis również jest włąsnoręczny.
Balonik pomalowany czerwoną akwarelą,
a cyferki wycięte dziurkaczem.



Jest piękna słoneczna niedziela.
Chyba wybiorę się na spacer i popstrykam kilka zdjęć:)
A Wy, jakie macie plany na dziś?

pozdrawiam
angel

środa, 12 czerwca 2013

Portret wcale nie ładny

"Bo spojrzenie czasem może zabić."


Nie jest to portret konkretnej osoby.
Bardziej stanu umysłu...


Jeszcze na studiach, kiedy na jakichś zajęciach potrafiłam zamyślić się,
odpłynąć i oglądać jakieś obrazy w mojej głowie,
koleżanka szturchała mnie łokciem mówiąc:
"Angie, pomyśl o czymś miłym, bo kogoś zabijesz tym wzrokiem!"


Bo oczy są zwierciadłem naszej duszy
i czasem musimy uważać na swoje myśli,
by za dużo "nie powiedzieć", lub nawet kogoś nie "zabić"...

*
angel
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...