Moje drzwi już od dawna czekały na nowy wianek.
Codziennie, wchodząc do mieszkania, słyszałam,
jak krzyczą do mnie, że są gołe!
W końcu zmobilizowałam się.
Jak by nie było święta tuż, tuż,
wypada wiec przyozdabiać już dom.
Wykorzystałam bombki, które robiłam w ubiegłym roku
ze styropianowych kulek,
pomalowanych złotym sprayem,
dużą ilością brokatu i obklejonych koralikami.
A u was zawisły już wianki na drzwiach?
Pozdrawiam
angel
Bardzo stylowy wianek :) Chyba moje drzwi też o taki się nie obrażą :)
OdpowiedzUsuńŚliczny!!! Moje drzwi też czekają:) Ale dostaną dopiero w przyszłym tygodniu. Choć nie wiem czy będzie tak cudny jak Twój :)
OdpowiedzUsuńOj,u mnie też jeszcze wianuszek nie zawisł :( Spóźniona jestem ze świątecznymi ozdobami strasznie.
OdpowiedzUsuńA Twój wianek jest bardzo ładny!Żal mi,że moje drzwi nie mogą się takim pochwalić.
Pozdrawiam
Nice!!
OdpowiedzUsuńWianek świetny-widać,że za tymi drzwiami czeka się na święta-pozdrawiam cieplutko...
OdpowiedzUsuńPiękny!:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny wianek.
OdpowiedzUsuńJejku jejku - jak ja bym chciała mieć więcej czasu! Piękny wianek! Moje drzwi z pewnością zazdroszczą twoim :)
OdpowiedzUsuń