Ogarnęło Was poświąteczne lenistwo?
Bo mnie trochę tak:)
Lodówka pełna smakołyków, dom wysprzątany i jeszcze nie zdążył się zakurzyć.
Przyjemnie jest posiedzieć po prostu w fotelu, w towarzystwie męża,
przy dobrym filmie i lampce wina.
Albo z rodzinką pograć w "Chińczyka", tak jak wczoraj:)
Oczywiście nie tylko wyleguję się w fotelu.
Działam też twórczo w mojej mini pracowni,
w której powstaje kilka rzeczy na raz!
Między innymi uzupełniam mój grudniownik.
I tu muszę Wam się przyznać, że zaadoptowałam grudniownik
z ubiegłego roku, którego nie udało mi się zapełnić nawet do połowy.
W tym roku z pewnością mi się uda,
tym bardziej, że wykorzystuję do tego listę z Color Hills ,
która pozwala mi pewne rzeczy uporządkować.
Dziś pierwsze wpisy:
#1 Moje ulubione wspomnienie świąt
#2 Moje miasto nocą
(hmm, tu jeszcze brak wpisu, wybaczcie, nadrobię:)
# 3 Lista rzeczy do zrobienia
# 4 Pieczemy pierniki
# 5 Podwieczorek z herbatą i konfiturą
#6 Mikołajki
Uff, kto wytrwał do końca?
A już niedługo druga tura zdjęć mojego grudniownika :)
pozdrawiam cieplutko
angel
tym bardziej, że wykorzystuję do tego listę z Color Hills ,
która pozwala mi pewne rzeczy uporządkować.
Dziś pierwsze wpisy:
#1 Moje ulubione wspomnienie świąt
#2 Moje miasto nocą
(hmm, tu jeszcze brak wpisu, wybaczcie, nadrobię:)
# 3 Lista rzeczy do zrobienia
# 4 Pieczemy pierniki
# 5 Podwieczorek z herbatą i konfiturą
#6 Mikołajki
Uff, kto wytrwał do końca?
A już niedługo druga tura zdjęć mojego grudniownika :)
pozdrawiam cieplutko
angel
Wszystkie baaardzo mi się podobają:-)
OdpowiedzUsuńZapraszamy - http://scrapowypasstartowy.blogspot.com/2014/01/poranna-kawa-i-grudzien.html
OdpowiedzUsuń