Bo z czym innym mogą kojarzyć się dwa łabędzie,
jak nie ze ślubem właśnie?
Długo mnie nie było... czasem tak bywa,
życie mnie wciągnęło bardziej :)
i internet jakoś tak poszedł troszeczkę w odstawkę.
Tęskniliście choć trochę? ;)
A że koniec lipca zakończył się u mnie wspaniałym weselem kuzynki,
zatem ta ślubna kartka jest takim miłym wspomnieniem...
Kartkę tą zrobiłam już jakiś czas temu
i pokazywałam ją na blogu Paper Passion.
U siebie nadrabiam zaległości.
Jak Wam minęły dwa pierwsze dni w szkole?
Pytam uczniów i nauczycieli :)
Mój dzisiejszy dzień był baardzo męczący!
Ale trzymam się, jutro czeka mnie przecież kolejny dzień ;)
pozdrawiam
angel
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz