...A tu kolejny rok się kończy i do tego jaki! W świetle wydarzeń mijającego 2020 roku, wszystko inne wydaje się śmieszne i nieważne...
Ale nie będę tu teraz o tym pisać.
Zatęskniłam za blogiem i blogowaniem, po prostu. Choć na długo o nim zapomniałam. A publikowanie w innych aplikacjach jest szybsze, łatwiejsze, wystarczy przesunąć palcem w telefonie.
Chcę wrócić do malowania i rysowania, może publikowanie na blogu pomoże mi wytrwać w mobilizacji do tego. Zobaczymy... W każdym razie, postanowiłam robić więcej rzeczy, które sprawiają mi przyjemność, nie samą pracą zawodową człowiek żyje, a czas leci...
Jeśli piszę już o przyjemnościach, to wspomnę, że spełniłam jedno że swoich takich marzeń dziecięcych o zimowym, wigilijnym miasteczku. Jeszcze w listopadzie dorwałam w Kiku podświetlane miniaturki takiego miasteczka. Były w naprawdę przystępnych cenach. O czym się przekonałam, będąc dwa tygodnie później w dużym markecie ogrodniczo budowlanym, a tam miniaturki dokładnie takiej samej jakości, ale z cenami kilkakrotnie wyższymi!
Moja radość i mojej dorosłej już córki, była prawdziwie dziecięca.
Przyjemnego odpoczywania po świętach :)
angel
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz