Mam słabość do intensywnych, soczystych kolorów.
Nic na to nie poradzę, nawet jeśli chcę zrobić coś delikatniejszego, wychodzi tak, jak zawsze...kolorowo!
Trochę wspomnień - scrap jesienny (na wyzwanie Scrapujących Polek) z małą Julcią
Zieleń i pomarańcz, jedno z moich ulubionych połączeń kolorystycznych.
I tak oto powstała kolejna strona albumu z Julią w roli głównej.
W tej pracy udało mi się trzymać wytycznych i dzięki temu powstało LO nieco delikatniejsze:
I znowu rewia barw!
Scrap trochę osobisty:
Nic na to nie poradzę, że kocham te kolory!
Widzę, że masz bardzo zdolną łapkę do kolaży. Brawo !
OdpowiedzUsuńSuper:)
OdpowiedzUsuńhttp://szuflandia-malutkiej.blogspot.com/