Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

wtorek, 13 maja 2014

Spotkanie ze słowem malowanym...

Dziś krótka recenzja pewnego wydarzenia,
w którym brałam czynny udział.

Wraz z przyjaciółkami piszącymi wiersze,
udało nam się, mimo pewnych perturbacji,
doprowadzić do końca 
"Spotkanie ze słowem w różnych jego formach..."
Ale nie będę sama się rozpisywać na ten temat. 
Pozwolę sobie przywołać słowa jedego z naszych gości
i pokazać Wam zdjęcia.


"SPOTKANIE ZE SŁOWEM W RÓŻNYCH JEGO FORMACH" …
Namysłów AD. 26 Kwietnia 2014 ... 

Krótka Notatka Doznań Okiem i Uchem Alchemicznego Reportera …

Veni, vidi, vici ... !

Jest piękny dzień , za chwilę się to wydarzy. Zacznę od tego , że warto tutaj podziękować kilku Osobom , bez których to Wydarzenie nie doszłoby do wymarzonego skutku.

Wielki ukłon w stronę pomysłodawczyni , silnej , niezłomnie walczących do samego końca Kobiety Poetki z Klubu Poetyckiego „Wena” Bożeny Krewskiej , Agnieszki Biegańskiej – Klimas, oraz wspaniałej Artystki Malarki Andrzeliki Jazłowieckiej. 

Who is who …

Bożena Krewska

Pisze wiersze do szuflady, niemal od zawsze… Zaistniałą w internetowej grupie E-literaci. Swoje wiersze publikowała na łamach wielu pism literackich m.in „Kontury”. To co w niej się dzieje , to odpowiedź na odczuwanie wrażliwej duszy. Swoje emocje i uczucia przepuszcza przez filtry swojej wrażliwości. Dostrzega to , co innym umyka , robi swoje poetyckie notatki i przelewa je w Mistyczną Poezję.
Dotychczas wydała dwa Tomiki Wierszy. Pierwszy to jej debiut „Partita na trzy wiersze”. Kolejny tomik, to „Noc Jednorożca”, którą jest jedną z trzech współautorek.

Należy do Kapituły Stowarzyszenia autorów polskich w Warszawie, Praskiego Salonu Literackiego , oraz Klubu Młodych Literatów „Vena” w Namysłowie.


Agnieszka Biegańska – Klimas

W swojej twórczości koncentruje się dysonansach i bezsensie niektórych naszych , ludzkich poczynań. Dostrzega bezradność wobec kwestii nieuniknionych. Opowiada o cierpieniu, samotności i hołdowaniu pozorom. Pisze także o pustce, która pozostaje po wielkich przyjaźniach i wielkich miłosnych uczuciach. Również szczęście i spełnienie w miłości obecne są w jej twórczości. Wiersze Artystki mają własny charakter , osobisty ton, który ratuje je przed banałem.

W chwili obecnej pracuje w Bibliotece Publicznej w Namysłowie, w oddziale dla dzieci i młodzieży.

Wydała do tej pory dwa tomiki wierszy : ”Świat pomyślany przez chwilę”, oraz „Namaluj nasza miłość, opowiedz jak mnie kochasz”, a także biografię napisaną wspólnie z Renatą Zagajczyk ”Przeszłość jest bramą w przyszłość”. Poza tym wiele z jej wierszy publikowane były w almanachach i na stronach internetowych Klubu Młodych Twórców WENA




Andrzelika Jazłowiecka

Mówi o sobie „Studia Plastyczne ukończyłam w AD 1999, ale tak naprawdę sztuką malowania i rysowania interesuje się od dziecka. Tworzenie , to moja druga natura, potrzebne mi to jest do życia, jak oddychanie. Oprócz malarstwa , zajmuje się też scrapbookingiem, szyję oraz nadaje nowe życie starym przedmiotom, i nie ważne , czy jest to stara książka , czy mebel wyrzucony na śmietnik.






Wydarzenie zaszczycił na scenie aktor Sylwester Zabielny , który recytował poezję. 


Należy wspomnieć , że cała Aula Sali , była wypełniona po brzegi zaproszonymi Gośćmi , którzy jak najbardziej dopisali i w bardzo żywiołowy sposób reagowali na poszczególnych Artystów. 

Gościem Honorowym był Pan Kazimierz Jakubowski opiekun KMT „Wena”.




Gośćmi zaproszonymi był zespół „Mandolia” w składzie Hanna Sosnowska , śpiew oraz Marcin Kowalski Gitara klasyczna , śpiew. Oraz Poeta Gość przyjezdny z Kluczborka , ukrywający się pod pseudonimem „Krakowski Alchemik”.


Piękna recytacja poezji na scenie przez zaproszonego Aktora , Sylwestra Zabielnego.
Na uwagę zasługuje Jego profesjonalne podejście do deklamowanej Poezji.

Artystyczna Argumentacja ...

W czasie Spotkanie doszło prezentacji Artystki Malarki Andrzeliki Jazłowieckiej. Jako Artysta , nie tworzy bariery oddzielenia i odrębności między Twórcą , a Jego Odbiorcą. 

Razem z córką tworzyły cudowny klimat. To bardzo wartościowe doznanie , kiedy Artysta nie znajduje się na wysokiej niedostępnej Górze , tylko jest na naszym poziomie odbioru. Można podejść , zapoznać się zarówno z Twórca , jak i Jego Tworzywem. Pani Andrzelika , ma jeszcze jeden wielki dar , a mianowicie potrafi zainteresować tym co robi odbiorcę . Stoimy w zadziwieniu i czekamy , co stanie się dalej . Dalej jest jeszcze piękniej. W swojej twórczości łączy ona różne techniki tworzenia. Nie ma dla niej tematów tabu. Z takim samym nastawieniem i pasja koncentruje się na malowaniu pejzażu , portretu twarzy , aktów kobiecych , jak i Anioła ze Skrzydłami. Chyba największe wrażenie zrobiły na mnie pamiętniki , wykonane z połączenia kwintesencji jej wrażliwości różnych elementów . Używa starych rodzinnych fotografii , reprintów starych fotografii , starych książek , metalowego klucza , motylka…. Ta forma żyje , pobudza odbiorcę do wyobraźni. Przewracając kolejne kartki mamy wrażenie , że znajdujemy się w środku akcji. Każda strona jest inna. Jeden z pamiętników jest w formie dziecięcych puzzle, inny w formie zwyczajnej książeczki, jeszcze inny przybiera dowolny kształt wypełniony nieograniczoną wyobraźnią Artystki.

Czy wiedzieliście już kiedyś żywego Kubusia Puchatka , jeśli nie to będziecie mieli okazję to przeżyć na kolejnej wystawie , lub Warsztatach Pani Andrzeliki. Zapraszam już dzisiaj bardzo serdecznie. Bo warto …
W czasie tego doniosłego Wydarzenia , zainteresowane Osoby mogły wziąć udział w Konkursie „Jednego Wiersza”. W szranki stanęły dwie Osoby , obydwie z nich dostały wyróżnienie za swoje autorskie wiersze , nagrodą była wspaniała, twórcza literatura. W nagrodę , każdy z wygranych miał okazję zaprezentować osobiście na scenie swój wiersz. Jeśli zostaniesz zauważony i doceniony za swoją twórczość poetycką , to cudowny stan ducha, sam miałem okazję tego doświadczyć , to niezapomniane wrażenie …

Mistrzowskie Podsumowanie ...

Chciałbym resztę tej recenzji poświęcić zaproszonym , przyjezdnym Gościom z Wrocławia. Są to dwie , tylko i aż wspaniali młodzi ludzie , którzy tworzą Duet pod nazwa „Mandolia”.

Duet Mandolia, to SŁOWO i GITARRA ...

Mandolia, czyli Hanna Sosnowska i Marcin Kowalski, to dwójka młodych i utalentowanych muzyków, absolwentów Akademii Muzycznych we Wrocławiu i w Bydgoszczy. Swój warsztat nieustannie doskonalą podczas licznych wystąpień w całym kraju, a świeżość repertuaru zapewniają im nieustanne poszukiwania formalno-wyrazowe, własne kompozycje oraz współpraca ze współczesnymi poetami.
Już dzisiaj zapraszam do Namysłowa, Namysłów Żyje Kulturalna Sztuką …
/Krakowski Alchemik/


To fragment recenzjii:)
Po całość zapraszam tu: https://www.facebook.com/krakowski.alchemik

pozdrawiam
angel





1 komentarz:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...