Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

środa, 15 kwietnia 2015

stare "nowe" krzesła

Powoli, małymi lecz konsekwentnymi kroczkami
mieszkanie nabiera takiego kształtu i koloru,jaki chcę :)

Po dopasowaniu starych ramek na zdjęcia przyszła kolej na dopasowanie krzeseł.
Oczywiście najszybszym i najłatwiejszym rozwiązaniem byłoby kupienie nowych krzeseł.
Ale po co? Skoro można się trochę pomęczyć, napracować ale osiągnąć wymarzony cel
i efekt, którego raczej się nie spotka w mieszkaniu u sąsiadów :)
Poza tym finanse jakoś nie chcą same się rozmnażać i przy remoncie mieszkania
zawsze są ważniejsze wydatki...

Zatem było sobie krzesło, a właściwie dwa...


Tu jeszcze w starej wersji, z prawdziwą przecierką - efektem używania
i starą, wytartą tapicerką.



A tu już po liftingu (lubię to określenie w stosunku do mebli:)


Krzesła zyskały nowy kolor i nową tapicerkę.






W kolejce czekają jeszcze dwa inne krzesła i stół, zatem czeka mnie jeszcze sporo pracy 
w tzw wolnym czasie i sporo, myślę, satysfakcji :)

Pozdrawiam gorąco
angel

4 komentarze:

  1. Uwielbiam takie przeróbki! Krzesła są piękne i nikt takich nie ma.

    OdpowiedzUsuń
  2. Krzesła, to moja słabość ostatnio. Te są naprawdę piękne. Dobra robota:)_

    OdpowiedzUsuń
  3. Po liftingu są śliczne ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nowa odsłona krzeseł jest cudna!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...