Niekoniecznie do gry w karty, choć i do tego może służyć.
Miałam stary, okrągły stolik,
który jak wiele innych takich stolików wyglądał bardzo pospolicie.
(Na tym zdj jest dużo więcej słońca, bo robione było już dawno)
Zapragnęłam zmienić go w "niezwykły" dla mnie stolik.
I teraz wygląda tak:
Zdjęcia robiłam na dworze, ponieważ przy tej deszczowo - burzowej pogodzie,
w mieszkaniu było bardzo ciemno i nijak nie dało się sfotografować stolika.
Najpierw tylko pomalowałam go w stylu shabby,
tymi samymi farbami, co poprzednio wazoniki i tacę.
Jednak nie byłam do końca zadowolona z efektu.
Czegoś mi brakowało, takiej kropki nad "i".
I wtedy pomyślałam o kartach do gry!
Jak już ten pomysł wpadł mi do głowy, nic ani nikt już mi go nie wybił:)
Sama nie umiem grać w karty, choć mąż próbował mnie nauczyć
(zdecydowanie żaden ze mnie ścisły umysł).
Ale motyw kart uwielbiam wprost niesamowicie!
I tak oto stare karty męża znalazły sie na moim stoliku,
trzy na blacie i dwie na nóżce.
W głowie już mam pomysł na inny mebel z kartami:)
Pozdrawiam słonecznie,
bo w końcu słonko wychodzi zza chmur:)
angel
Świetny pomysł :-) Podoba mi się!
OdpowiedzUsuńWow, fantastyczna robota.
OdpowiedzUsuńFantastyczny mebel :)
OdpowiedzUsuńwow, what a cool table :) got the Alice in Wonderland feeling :)
OdpowiedzUsuńSo many cool altered objects you are making. Love the table and the white "bottle" on the bottom of the page. Beautiful.
OdpowiedzUsuńStolik wyszedł Ci świetnie :) Mam nadzieję,że wymiankowe drobiazgi dotarły do Ciebie
OdpowiedzUsuńBrakuje w tym ogrodzie tylko Alicji z Krainy Czarów i Zwariowanego Kapelusznika. To stolik w sam raz dla nich !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
Wow, such a cool table!
OdpowiedzUsuńI agree with Ann Kristin, it's a Alice in Wonderland feel over this. :)
Wow, so cool! amazing work.
OdpowiedzUsuń