Wróciłam z krótkiego "niebytu".
I przyznam się, że trochę trudno mi się rozkręcić.
Zaczynam więc od małej formy, może z czasem się rozkręcę
i pod koniec tygodnia stworzę już coś całkiem dużego?:)
Podróżnicze Atc powstało na wyzwanie Tusi
w Scrapujących Polkach, w którym trzeba było użyć zszywek.
Kilka elementów przykleiłam na piance 3D
W końcu przydały się też małe stempelki ze zwierzątkami,
które kiedyś kupiłam w Biedronce.
A teraz Wam się pochwalę przemiłym spotkaniem
z Tusią!!
Tak, to ja z Tusią w Warszawie!
Mimo natłoku zajęć i notorycznego braku czasu
zgodziła się ze mną spotkać:)
To naprawdę niezwykłe uczucie poznać kogoś,
kogo znasz tylko z wirtualnej rzeczywistości.
A nasze spotkanie potwierdziło, że Tusia jest wspaniałą i silną kobietką.
Tusiu - jeszcze raz dziękuję za spotkanie i cudowny prezent:)
Nic nie dzieje się przez przypadek.
Nasze wybory mniej lub bardziej świadome
przynoszą czasem rezultaty,
które nas samych zaskakują.
Może nasze spotkanie nie miało być "tylko" spotkaniem
przy pysznej kawce?
Może miałam usłyszeć coś, co będzie miało wpływ
na moje działanie?
A myśli zboczą nieco z wyuczonego już toru?
Czas pokaże...
Tymczasem kolorowych snów Wam życzę
angel
Great ATC......love the creative way you have used the Staples:)
OdpowiedzUsuńATC jest prześliczne. I aż jestem ciekawa, jakie plany się rodzą teraz w Twojej głowie... ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne ATC :) Tiaaa zapewne kolejne plany już się w Twej głowie rodzą.
OdpowiedzUsuńŁadne ATC :)
OdpowiedzUsuńNiezwykłe ATC i super spotkanie~!
OdpowiedzUsuńCudne ATC, bardzo klimatyczne. Fajny ten sznurek i zszywki.
OdpowiedzUsuń