Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

sobota, 12 grudnia 2015

Jesienne wspomnienia wnętrzarskie

Jesień się kończy, w zabieganiu umknął mi niestety moment, gdy jeszcze była piękna i złota.
Teraz jest chlapa, mokro, chłodno, choć jeszcze nie zimowo,
to jednak rano przed pracą już kilka razy trzeba było wyjść wcześniej,
by zaliczyć skrobanie auta :)

Dzień za dniem mija nieubłaganie i choć staram się myśleć pozytywnie
i raczej unikam narzekania, to czasem dałam się ponieść rozmowom znajomych,
jak to czas jest nieubłagany, my coraz starsi, a doba coraz krótsza.
Co do tego ostatniego, to fakt, mogłaby ta doba być nieco dłuższa.
Ale czy z pewnością i wtedy byłaby wystarczająca dla kogoś, kto cały czas coś robi
i nie nadąża z realizacją pomysłów?
Zawsze powtarzam, gdy ktoś mnie pyta, co robię w domu, gdy są jakieś wolne dni, 
że ja nigdy się nie nudzę, zawsze znajdę sobie coś do robienia.
Brak czasu jednak, ogólne zmęczenie, chyba jesienną pogodą, 
spowodowało, że opanował mnie mały kryzys w prowadzeniu bloga.
Dlatego tak długo mnie nie było.
Po ogólnym rozrachunku jednak stwierdziłam, że przecież ja to lubię!
Czy mogę więc zrezygnować z czegoś, co sprawia mi przyjemność?

Jako dodatek do dzisiejszego posta mam dla Was kilka migawek z mojego mieszkania.
Jeszcze z jesiennymi ozdobami, które dziś wylądują w kartonie.


Gorąca herbata zawsze dobra na poprawę jesiennego humoru :)
Zwłaszcza jeśli towarzyszą jej pyszne, domowe ciasteczka!






Girlanda liści jesiennych, którą zrobiłam zainspirowana jakimś zdjęciem
chyba na Pinterest, już nie pamiętam.
Efekt bardzo mi się podoba i muszę powiedzieć, że ładnie prezentuje się na ścianie.


Przy okazji moich blogowych wątpliwości,
zrobiłam mały porządek z blogami, które obserwuję.
Przejrzałam każdy blog i zweryfikowałam, okazało się również, że sporo blogów
z mojej listy było już nieaktualnych.
Kilka było nawet przerwanych bez żadnych wyjaśnień i pożegnania,
tak jakby właśnie ich właściciele stracili już serce do pisania, 
choć ostatni umieszczony post np wcale tego nie wskazywał.
W wielu przypadkach był to ostatni post sprzed roku, półtora, a nawet starsze...

Chyba nie chcę, by moje blogowanie tak się skończyło...

I tym optymistycznym stwierdzeniem dzisiaj się z Wami żegnam.
Miłej soboty Wam życzę :)

angel

3 komentarze:

  1. Śliczne :) ten biały jeżyk jest słodki

    OdpowiedzUsuń
  2. A u mnie w ogrodzie wiosna, rośnie nowa sałata z wysianych nasion i rukola nu i jeszcze jest sporo jarmużu zielonego.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeki jeżyk fajniutki ! Girlanda śliczna :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...