Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

poniedziałek, 10 czerwca 2013

za mało...

 Wczoraj wieczorem padłam na nos:)
(to tak a'propo tego, że ten post miał być wczoraj)

A za mało było czasu, za mało wspólnych chwil przy kawie i herbacie,
za mało wspólnego scrapowania i ja miałam ZA MAŁO odwagi
i śmiałości, by podejść do każdego do kogo chciałam podejść i pogadać.
Jaki człowiek jest durnowaty!
I nie pomaga tu fakt, że jak się okazuje nie tylko ja tak miałam

Ale miała tu znaczenie pewna sytuacja.
Bo oczywiście, jak ja już sobie zaplanowałam 
wyjazd dawno temu i kupiłam już bilet
musiało mi się przypałętać zapalenie i pojechałam do Warszawy 
ze spuchniętym dziąsłem! Twarz z jednej strony miałam większą niż zwykle,
a na zdjęciach wyszłam przez to z kwadratową głową.

Ale nic to!
Byłam pierwszy raz na zlocie i z pewnością to powtórzę !
Bo wspaniale było Was zobaczyć, z niektórymi pogadać, 
a z innymi nawet wypić razem kawę czy herbatę.
Oczywiście musiałam  podejść do Karmelka!
Mario dziękuję Ci za tą niesamowitą energię i isierkę w oku :)


Mój weekend pełen wrażeń zaczął się już w piątek ślubem przyjaciółki
i przyjęciem weselnym, z którego musiałam urwać się do stomatologa, bo moja twarz rosła w zastraszającym tempie:)
Potem była nocna podróż w towarzystwie wspaniałych dziewczyn -Marty i Heli
W Warszawie byłyśmy o 7 rano, 
a tu scrapujemy sobie przy porannej kawie, a co !



Zlot zaczął się dla mnie warsztatami u Czekoczyny,
która odkryła przed nami tajniki różnych mediów.
I choć sporo z nich znałam, to jednak nie wszystkie,
a zakochałam się w ecolinach i paście strukturalnej.


A potem już było kupowanie, oglądanie,
rozglądanie sie wokół w poszukiwaniu bratnich duszyczek
i przytulanie:)

 Przy stoisku Tusi (dziękuję Kochana że mogłam przysiąść obok,
 tylko dlaczego nie zrobiłyśmy sobie zdjęcia to ja nie wiem)







Ach, mam niedosyt, mało mi...

Buziaki przesyłam Kochani
***
angel

5 komentarzy:

  1. Fantastyczne przeżycia:) Zazdroszczę;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Widać, że złot udany :) i masz masę energii i świetnych wspomnień.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniałe spotkanie, przyniosło mi wiele radości, tak się cieszę! I fotki z Brises wymiatają ;))

    OdpowiedzUsuń
  4. Ech, myślałam, że tylko ja mam problem z tą odwagą... Może następnym razem się odważę i zagadnę tych, których znam z netu ;) Cieszę się, że my się poznałyśmy :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...