Dziś wpadam tylko na chwilę,
więc wybaczcie, że nie będę się rozpisywać.
Niebieska kartka ślubna, zrobiona na wyzwanie SP,
na które nie zdążyłam.
Coraz bardziej w biegu, a tu tyle rzeczy jeszcze do zrobienia
i zapięcia na ostatni guzik.
Ale cóż, już w piątek przyda się na ślub przyjaciółki.
A kryształki to ostatnoi moje ulubione przydasie :)
pozdrawiam
angel:)
Jak na ślub przystało - bardzo ładnie.
OdpowiedzUsuńsliczna
OdpowiedzUsuńPrześliczna i taka inna :)
OdpowiedzUsuń