Ta chwila, to moment sprzed kilku lat,
kiedy Julia nie chciała pozować do zdjęć i zrobiła bardzo sztuczny uśmiech.
Przez co zdjęcie wyszło bardzo zabawne.
No to wzięło mnie na scrapowanie:)
Dosyć nieudolnie użyłam tu moich nowych i jedynych masek
z prawdziwego zdarzenia,
które wygrałam w HopMarcie.
Wybaczcie, pierwszy raz ich używałam:)
Tego scrapa zrobiłam na wyzwanie Katharinki na portalu Scrapujące Polki.
Dzisiaj właśnie wywołałam kilka nowych zdjęć.
Możecie się zatem spodziewać,
że pomęczę Was jeszcze moimi scrapami:)
Dziękuję za odwiedziny (zawsze),
miło mi, że do mnie zaglądacie:)
angel
Świetne LO :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie wyszło
OdpowiedzUsuńŚwietny skrap i fajnie dobrane kolorki.Julia z uśmiechem wygląda bardzo figlarnie.Ten pierwszy raz wyszedł super ciekawe co będzie na następnych-będę zaglądać żeby nie przegapić.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń