Blaski codzienności
Codzienność, zwykła i niezwykła.
I mój "promyczek", który dodaje blasku naszym dniom.
Przyprawia też rodzicom coraz więcej siwych włosów,
ale... taka to kolej rzeczy:)
Nasze wędrasie powoli będą wracać do swoich właścicielek.
Czekam z niecierpliwością.
angel
Cudowny wpis :) Ja też przebieram nogami ze zniecierpliwienia.
OdpowiedzUsuńładniutko!
OdpowiedzUsuń