Tak, zdecydowanie lubię ten styl
i ofiarowanie "śmieciom" drugiego życia.
Tym razem do zalterowania były zwykłe podkładki
np. pod śrubki.
Dla mnie były one pretekstem do zrobienia drugiego
"śmieciowego" scrapa.
Jest jeszcze bardzo niedoskonały i nie dorastam Finn do pięt,
ale ... i tak mi się podoba.
Miała to być leniwa niedziela, a była bardzo twórczo pracowita.
To nie jedyny scrap, jaki dziś zrobiłam, ale stwierdziłam, że wszystkiego
od razu jednak nie pokażę.
buziole przesyłam
angel
Wyszło cudownie !
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem !
Fantastyczny jest ten scrap. Taki grungeowy.
OdpowiedzUsuńPodziwiam!!!
uwielbiam recykling, wykorzystywanie tego co pod ręką. super Ci wyszło!
OdpowiedzUsuń