Trochę mi ulżyło!
Byłyśmy u lekarza i powiedział,
że jest "ok" :)
Nie byl zbyt elokwentny, zapytał czy coś jeszcze chcę,
powiedział, co miał powiedzieć i tyle...
Przy pierwszej naszej wizycie powiedział: "mama Ty nie bądź ciekawa,
To nie ma być ciekawe, to ma być dobrze"
no to się cieszę, bo... chyba jest dobrze;)
A teraz kilka ateciaków:
"Kto patrzy w wodę, ten widzi ryby na drzewach"
U mnie jak najbardziej rybka pływająca w wodzie.
"Ludzie listy piszą"
Teraz już chyba coraz mniej.
Ale ja uwielbiam listy dostawać i pisać, choć rzeczywiście
piszę ich teraz mniej:)
Na koniec Atc ze zdjęciem mojej mamy.
Pewnie jestem mało obiektywna, ale uważam, że była piękną kobietą.
Niestety nie przywiązywała nigdy większej uwagi do szczególnego dbania o swój wygląd,
więc teraz wygląda "nieco" inaczej
Magda Polakow (dziękuję:), podsunęła mi fajny pomysł,
by zrobić albumik rodzinny z Atc.
I chyba skorzystam z tego pomysłu.
A teraz zmykam, mam do zrobienia
pamiątkę dla księdza rekolekcjonisty...
pa:)
Bardzo ciekawy, szczególnie ten z rybą.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł z ryba,ale list jest najpiękniejszy-jak dla mnie,a mamcię cudnie oprawiłaś i rzeczywiście piekna kobieta,pa,pozdrawiam
OdpowiedzUsuń