Pewna mała Szaraczka wybrała sie na jesienny spacer.
Podziwiała piękno zmieniającej się przyrody.
Kiedy zmęczyła się skakaniem po łące,
przysiadła sobie na kamieniu.
Przyjemnie się siedziało w jesiennym słoneczku,
jednak nadeszła pora, by wracać.
Szaraczka, to oczywiście moja nowa królisia,
w szarej sukieneczce.
A że jest strojnisią, to ma też kwiatka na głowie.
Spokojnej nocy :)
angel
jaka sliczna !
OdpowiedzUsuńSłodka jest :)
OdpowiedzUsuńPięknotka;)
OdpowiedzUsuńUrocza :) śliczną ma sukieneczkę
OdpowiedzUsuńśliczna :)
OdpowiedzUsuń